Była gwiazda Arsenalu Mesut Ozil twierdzi, że po odejściu Cetina Chelsea brakuje byłego „najlepszego na świecie” zawodnika.

Była gwiazda Arsenalu i Niemiec Mesut Ozil ostro skrytykował Chelsea w związku z „zaginionym” rodakiem Antonio Rudigerem, który ma dołączyć do Realu Madryt w 2022 roku.

Rudiger, który w 2017 roku przeniósł się z Romy za 29 milionów funtów, stał się kluczowym zawodnikiem Chelsea pod wodzą byłego trenera Thomasa Tuchela. Reprezentant Niemiec pomógł Chelsea wygrać Ligę Mistrzów, Ligę Europy i Puchar Anglii podczas jego pobytu na Stamford Bridge.

W 2017 roku został przeniesiony z „Romy” za 29 milionów funtów


Rudiger nie poprzestał na byciu częścią inspirowanej przez Todda Boehly'ego przebudowy Chelsea, kiedy odszedł, aby dołączyć do Realu Madryt na zasadzie wolnego transferu po wygaśnięciu jego kontraktu w 2022 roku. Rangnick nie mógł się doczekać dużych zmian na Old Trafford, goniąc za Rudigerem i Julianem Alvarezem z Manchesteru City.

Przed oknem transferowym w styczniu 2022 r. niemiecka publikacja Bild stwierdziła, że ​​Man Utd jest „zainteresowany” Rudigerem, ponieważ Rangnick „zna bardzo dobrze jego agenta i brata Sahra Senesiego i twierdzi, że jest otwarty na rozmowy”.
Ostatecznie Rangnickowi nie pozwolono nikogo podpisać kontraktu, gdy był w Man Utd, więc Real Madryt miał swobodę podpisania kontraktu z Rudigerem.
Po pochwałach ze strony menadżera Realu Madryt Carlo Ancelottiego Rudiger został nazwany przez byłego kolegę z drużyny Niemiec Ozila „najlepszym obrońcą na świecie”.
„Chief Toni Rudiger jest obecnie najlepszym obrońcą na świecie. Niesamowity sezon dla mojego byłego klubu, Realu Madryt. Możesz także zapytać, jak dobry jest Haaland lub Osimhe!” Ozil napisał na Twitterze.
„Zobacz, co się stało po odejściu Chelsea… z każdym dniem tracą mentalność…”
Rudiger wyjaśnił wcześniej, dlaczego jego sytuacja w Chelsea była „skomplikowana” przed jego przeprowadzką do Realu Madryt.

„Niestety, moje negocjacje w sprawie kontraktu zaczęły się komplikować już jesienią ubiegłego roku” – Rudiger powiedział The Players' Tribune. „Biznes to biznes, ale kiedy od sierpnia do stycznia nie słychać nic od klubu, staje się to trudne.

„Po pierwszej ofercie nastąpiła długa przerwa w nicości. Nie jesteśmy robotami, wiesz? Nie możesz czekać miesiącami, mając taką niepewność co do swojej przyszłości. Oczywiście nikt nie przewidywał nadchodzących sankcji, ale w końcu inne duże kluby zainteresowały się i musiałem podjąć decyzję.

Dodaj komentarz

reload, if the code cannot be seen